Jeździłem Polskim Fiatem, ale tym wyprodukowanym po utracie włoskiej licencji. Dramat
„Duży Fiat” zaczął karierę pod koniec lat 60., choć już wtedy nie był najnowocześniejszym autem. Po 23 latach od uruchomienia produkcji wygasła licencja Fiata. FSO wciąż jednak auto produkowała. Efekt był trudny do zaakceptowania.
Źródło: klik