Pojeździłem Omodą E5. W tym chińskim SUV-ie tylko dwie rzeczy nie są premium: marka i cena
Ekran head-up, okno dachowe, tapicerowane ekoskórą przednie fotele z elektryczną regulacją, podgrzewaniem i wentylacją, kamery pokazujące obraz również spod samochodu, dwubarwne nadwozie… wszystko w standardzie. Pachnie premium, prawda? A to przecież SUV popularnej chińskiej marki, który, oferując 7-letnią gwarancję, ma zupełnie nieprestiżową cenę. Jeśli dodać rządowe dopłaty, to już w ogóle trudno za mniejsze pieniądze poczuć się w kompaktowym SUV-ie tak bardzo premium.
Źródło: klik