Sześć dni z pierwszą Alfą Romeo Made In Poland. Sprawdziłem, czy mały SUV z 3-cylindrowym 1.2 jest godny tej marki
Polska fabryka, miejski SUV: to wszystko Alfie Romeo zdarza się pierwszy raz w życiu. Z jednej strony Junior ma na błotniku napis „wyjątkowy”, z drugiej — za tym błotnikiem mieszka dwa razy mniej cylindrów niż w klasycznych modelach tej marki. Mało tego, obręcze kół wyglądają jak trójlistna koniczyna, która przecież szczęścia nie przynosi. Miałem sześć dni, żeby się przekonać czy to prawdziwa Alfa Romeo, czy jedynie wystrojony Fiat.
Źródło: klik