Usunęli wszystkie znaki drogowe i sygnalizatory. Efekty zaskoczyły włodarzy miasta
Czy centrum miasta może funkcjonować bez znaków drogowych i sygnalizatorów? To nie pytanie retoryczne, bo odpowiedź znajdziemy w Holandii — choćby w mieście Drachten, które już ponad dwie dekady temu zrezygnowało z tradycyjnej infrastruktury drogowej. Włodarzom przyświecało motto podchwytywane powoli przez inne kraje: „niebezpiecznie, czyli bezpiecznie”.
Źródło: klik
